Flaga Holandii. Holenderskie imperium kolonialne w 1795 roku. Holenderskie imperium kolonialne w 1939 roku. Holenderskie imperium kolonialne – istniejące od XVII do XX wieku imperium kolonialne, w skład którego wchodziły należące do Królestwa Niderlandów kolonie w Azji, Afryce i obu Amerykach. Większość kolonii należących do Kolonializm XIX wieku Rysunek z opisami. autor: Snowaczyk. Klasa 7 Historia. Przyczyny wojen ze Szwecją w XVII wieku O rety! Krety! autor: Olap28. Klasa 6 Historia walki w XVII wieku. Nowe ideologie w XIX wieku Połącz w pary. autor: Maagdaa. pierwszej stałej kolonii angielski w Ameryce Północnej w 17 wieku. kapitalizmu w Anglii rozwinął w dużej mierze dzięki sukcesowi handlu zagranicznego, a także tworzenie monopolistycznych firm handlowych w koloniach.W tym celu powstała dwa przedsiębiorstwo handlowe, posiada znaczne zasoby: Londyn (Varginskaya lub Południowej) i Holenderskie imperium kolonialne – istniejące od XVII do XX wieku imperium kolonialne, w skład którego wchodziły należące do Królestwa Niderlandów kolonie w Azji, Afryce i obu Amerykach. Większość kolonii należących do imperium założona została przez Holenderską Kompanię Wschodnioindyjską, działającą m.in. w Afryce Południowej i Azji Południowo-Wschodniej oraz 20‑letni plan przyjęty w 1952 roku przez Zgromadzenie Ogólne ONZ, zakładający przygotowanie terenów niesamodzielnych do niepodległości, uchwalona w grudniu 1960 roku przez ten sam organ Deklaracja w sprawie przyznania niepodległości krajom i narodom kolonialnym. Mimo że deklaracja nie była aktem wiążącym, stała się dla krajów ↑ Zostały zgłoszone w 1843, 1878 oraz w zawiadomieniu do marynarza 164/1122/1902 w Paryżu, a Międzynarodowa Organizacja Hydrograficzna powiadomiła o tym 9 lutego 1957. Mimo to pojawiają się w wydaniu National Geographic Atlas of the World , 8 th edition, 2005, Waszyngton, DC, National Geographic, płyta 93, ( ISBN 0-7922-7543-8). . Kolonie z lego, na miotle z Harrym Potterem, z paintballem lub nauką języka obcego, a może z programowaniem? Tegoroczna oferta letnich wyjazdów jest bardzo szeroka - sprawdziliśmy, gdzie można posłać dziecko na wakacje. Przełom maja i czerwca to często jeden z ostatnich momentów, aby zarezerwować miejsce dla dzieci i młodzieży na wakacyjny wyjazd kolonijny. Z naszych informacji wynika, że firmy już teraz powoli wyprzedają się z niektórych turnusów. Cały czas na rynku jest wiele różnorodnych ofert tematycznych, które pozwolą spędzić czas zgodnie z zainteresowaniami dziecka. Ceny tygodniowego wyjazdu z wyżywieniem i noclegiem rozpoczynają się mniej więcej od 1,5 tys. zł. Sprawdź ofertę wakacyjną!Harry Potter? "Ręcznie rzeźbione różdżki i miotły prosto z planu"Lata mijają, a cały czas rośnie grono miłośników książek i filmów o najsłynniejszym czarodzieju z Hogwartu. Podczas tegorocznych wakacji z Travel Kids dzieci i młodzież będą mogli zamieszkać w polskich zamkach podczas wyjątkowych "Magicznych Kolonii". - To właśnie tam każdy uczestnik przyodzieje szatę szytą na miarę, otrzyma ręcznie rzeźbioną różdżkę, weźmie udział w warsztatach z prawdziwymi sowami oraz będzie miał okazję dotknąć autentycznych rekwizytów z planu zdjęciowego Harrego Pottera. Dokładnie tak. Podczas tegorocznych "Kolonii z Harrym Potterem" będziemy posiadać prawdziwe miotły prosto z planu II części. Zapisani uczestnicy już otrzymali oficjalne ręcznie zalakowane listy z zaproszeniem do Szkoły Magii - a do nas wpływają wiadomości od rodziców, że spełniamy marzenia ich dzieci. I są to najmilsze słowa, jakie moglibyśmy usłyszeć - mówi Aleksandra Biza z firmy Travel też: Egzamin ósmoklasisty. Kiedy uczniowie podejdą do testów? To jednak nie wszystko, organizator zapowiada szereg nowości. Wśród nich znajdziemy ofertę dla dziewcząt (do 16 lat), które mogą zapisywać się na "Kolonie w spa z Florence by Mills". - Uczestniczki spędzą siedem dni w prawdziwym spa, przepięknie położonym, tuż nad jeziorem. Do dyspozycji będą miały: basen, sauny, relaks w balii z widokiem na jezioro, siłownię, ale również własną plażę z kąpieliskiem i ogromną dawkę wodnych rozrywek, rowerki i skutery wodne, kajaki, paddleboard. Do tego profesjonalne warsztaty jogi, zabiegi dostosowane do wieku uczestniczek czy sympozjum z dbania o cerę, podczas którego dowiedzą się, jak dbać o cerę nastolatki czy jakich błędów unikać w pielęgnacji. To również świetna opcja dla dziewcząt na odpoczynek po obozach sportowych czy językowych - dodaje Aleksandra ofercie są również wyjazdy na Kaszuby, leśny obóz "Mazurskie Liski" dla dzieci w wieku 8-10 lat, podczas którego uczestnicy uczą się budowania szałasu czy zdobywają wiedzę w zakresie nawigacji, a także obóz przetrwania "Wataha" dla nieco starszych dzieci i młodzieży. Na uwagę zasługuje z pewnością piąta edycja obozu na wrotkach i Zapewniamy codzienne profesjonalne warsztaty z jazdy pod okiem instruktora dostosowane do umiejętności uczestniczek. Cztery strefy: płaska, skate park, pumptrack oraz wellnes & spa! Na miejscu uczestniczki będą miały do dyspozycji basen, siłownię, sauny, kąpielisko nad jeziorem i ogrom opcji na zabawy wodne. Nie obędzie się bez totalnego hitu: hokej na kółkach. Na naszych letnich koloniach zawsze musi być również odpowiednia imprezka, tym razem zapraszamy na FLUO PARTY i karaoke. Na zakończenie superkolonii zapraszamy na jubileuszową profesjonalną sesję zdjęciową na wrotkach lub rolkach ze świecami dymnymi - zachęcają kolei miłośnicy klocków Lego z pewnością powinni rozważyć Lego Master Camp oraz LeGO Minecraft Camp. Co ciekawe, firma oferuje również rozłożenie płatności na raty 0 proc. "Organizujemy wypoczynek połączony z nauką programowania i robotyki"Tradycję "kolonii robotycznych" podtrzymuje firma Roboplanet. Wyjazdy nad jezioro Garczyn stwarzają możliwość wakacyjnej rekreacji z elementami edukacji. - Na ogromnym terenie znajdującego się pośrodku lasu hotelu organizujemy wypoczynek połączony z nauką programowania i robotyki. Codzienne zajęcia edukacyjne, przeplatane relaksem na plaży, zabawą i grami terenowymi tworzą niepowtarzalną, wakacyjną przygodę. Ze względu na komfortowe warunki zakwaterowania oraz troskliwą i doświadczoną kadrę zapraszamy dzieci już od 6 roku życia, jak również te, dla których będzie to pierwszy samodzielny wyjazd - informuje Wiktor Piotrowski z RoboPlanet. Pozostały jeszcze miejsca na sierpniowy turnus. Czytaj też: Uczniowie z Ukrainy to kolejny egzamin dla polskiej oświaty? "Brakuje rozwiązań" A może nauka języka?W wakacje można również połączyć zabawę i rekreację z nauką języków obcych. Vitas School organizuje w połowie lipca obóz w Mikoszewie, podczas którego uczestnicy ćwiczą swoje umiejętności praktyczne. - Obozy językowe dla dzieci i młodzieży to świetny pomysł na efektywną naukę połączoną z zabawą i nowymi przyjaciółmi. Z Vitas English Camp pokazujemy, że postępy w rozwijaniu języka można uzyskać bez spędzania całego czasu z książkami. W zamian za to proponujemy młodzieży posługiwanie się językiem angielskim w praktyce - na zajęciach z konwersacji z native speakerami. Celem naszego obozu jest pokonanie strachu przed używaniem języka obcego i nauczenie się swobodnie nim posługiwać. Proponujemy kursy językowe trwające siedem dni, w czasie których nasi podopieczni skupią się na rozmowie - zachęca Tetiana Pokhyl z Vitas trakcie obozu zaplanowano 50 godzin zajęć praktycznych, odpoczynek na łonie natury i liczne wycieczki. Inicjatywa jest skierowana do dzieci i młodzieży w wieku od 8 do 19 lat. Kursy językoweNauka języka angielskiego z pewnością będzie najefektywniejsza na Wyspach Brytyjskich. Dlatego Prestige Lingua organizuje tygodniowy kurs wyjazdowy, który odbędzie się właśnie w Anglii. Program kolonii został stworzony dla młodzieży powyżej 13 roku życia. - Będzie to dla nich czas na wdrożenie w życie i w żywą komunikację tej teorii, którą nabyli do tej pory w szkole. English BootCamp w Bournemouth to szansa na zawarcie nowych, także międzynarodowych znajomości i przekonanie się, że język angielski to nie tylko przedmiot szkolny, to przede wszystkim język komunikacji. Codziennie do godz. 13:00 będą zajęcia w szkole, a po południu wycieczki, w tym do Londynu - informuje Malina Kalinowska-Las z Prestige LinguaW ofercie firmy są również nieco bliższe wyjazdy. Dzieci w wieku od 7 do 12 lat mogą wziąć udział w obozie przygodowo-językowym w Mikoszewie. - Podczas tej 11-dniowej przygody dzieci nie tylko odpoczną od komputera, szkoły i trochę też od rodziców, ale będą miały szansę odetchnąć zdrowym powietrzem, wyganiać się po lesie, skorzystać z lekcji pływania, warsztatów aktorskich i zawodów sportowych. Angielski jest oczywiście obecny, ale w takiej formie, aby dzieci go po prostu lubiły. Obiecujemy dużo aktywności i sekretnych wypraw. I choć dzieciaki będą miały pewną swobodę, to jednak zawsze pod czujnym okiem wychowawcy - dodaje Malina też: Potrzebni rodzice zastępczy. Gdzie się zgłosić? W mieście czy na sportowo?Z kolei Biuro Turystyki Aktywnej Kompas sp. z jak co roku organizuje szereg wyjazdów i kolonii, które odbywają się zarówno w woj. pomorskim, jak i w całej Polsce. - W swojej ofercie posiadamy ponad 140 różnych programów obozów i kolonii dla dzieci i młodzieży. Latem zapraszamy na obozy i kolonie artystyczne, które pozwalają rozwinąć twórcze pasje. W najbliższe wakacje dzieciaki mogą wybrać się na twórczy obóz Interkamp nad Jezioro Zegrzyńskie lub do urokliwego Kazimierza Dolnego. W Kazimierzu Dolnym zdecydowanie nastawiamy się na plenerowy charakter obozów, by jak najwięcej skorzystać także z atrakcji samego miasta. W propozycjach Kolonia Teatralna, Kolonia Muzyczna, Plener Filmowy, Plenerowy Obóz Aktorski, Plener Fotograficzny czy Letnia Przygoda z Minecraft - informuje Agnieszka Zielińska, kierownik działu sprzedaży. W planie są również obozy sportowe organizowane w rejonie Jury Krakowsko-Częstochowskiej, gdzie miłośnicy koszykówki, siatkówki, piłki nożnej, tenisa, a nawet biegania znajdą możliwość na aktywne spędzanie czasu. - Nie zabraknie również crossfitu i oczywiście Obozu Wspinaczkowego. Nie zapominamy o miłośnikach rozgrywek. Nasza oferta zawiera bowiem propozycje takie jak obóz paintballowy. Posiadamy również idealną propozycję dla pasjonatów sportów wodnych, czyli obozy żeglarskie. Kolonie żeglarskie dla dzieci to wspaniały pomysł na aktywne i pełne przygód wakacje w gronie rówieśników o takich samych zainteresowaniach. Do dyspozycji mamy tradycyjny Regatowy Obóz Optymistów i Obóz Małych Optymistów, które wciąż cieszą się powodzeniem i zainteresowaniem zarówno wśród dzieci, jak i młodzieży - dodaje Agnieszka Zielińska. W tym roku specjalne obozy dotyczące technik przetrwania, a także rozgrywek ASG zostaną zorganizowane w Drzewinie. Nowością jest natomiast Szkoła Przetrwania i Bushcraftu, która ma częściowo charakter obozu wędrownego. Nie zapomniano również o młodszych dzieciach. Obozy Klubu Urwisa odbywają się w różnych miejscach w Polsce, aby dzieci poznawały najpiękniejsze zakątki Polski: Kaszuby, Jurę Krakowsko-Częstochowską, nadmorskie Chłapowo, Wisłę czy Podhale - Poronin. Programy naszych obozów są przygotowywane niezwykle starannie. Powstają w oparciu o potrzeby rozwojowe naszych dzieci. Wiek 7-12 lat jest etapem, w którym najbardziej atrakcyjne są programy fabularne, dlatego naszym Uczestnikom proponujemy udział w Wakacyjnej Szkole Magii lub w zupełnie nowym Obozie Fanów Gier, Star Wars i Superbohaterów. Nie zabraknie również cieszących się dużą popularnością Obozu Fanów Lego, Obozu bez Smartfonów, Kolonii DIY - Zrób to sam czy też obozów artystycznych: Górska Przygoda z Plastyką oraz Obóz Młodych Mistrzów Kuchni - zdradza Agnieszka Zielińska. Czytaj też: Niemal 200 marzeń do spełnienia. Czekają podopieczni hospicjum Virtuo Centrum MuzyczneW sierpniu szykuje się również letni obóz musicalowy w Stegnie, organizowany przez Virtuo Centrum Muzyczne. Podczas dziewięciu dni kolonii dzieci i młodzież będą miały możliwość realizacji swoich wokalnych i tanecznych pasji na scenie. - Podczas turnusu dzieci podzielone będą na dwie grupy, aby w komfortowym gronie pracować nad scenariuszem do musicalu Shrek i Nasze magiczne Encanto. Obóz odbędzie się w monitorowanym, pięknym, nadmorskim Ośrodku Kolonijno-Wypoczynkowym Syrenka w Stegnie. Ośrodek Syrenka mieści się na skraju sosnowego lasu, około 1 tys. metrów od morza, dokąd dojść można oświetloną alejką spacerową - mówi Anna Bukowska z firmy Virtuo. W programie są zajęcia z choreografii, ćwiczenia wokalne, taneczne, aktorskie, a także praca nad scenariuszem produkcji "Nasze magiczne Encanto" i "Shrek". Wyjazd jest skierowany do dzieci i młodzieży w wieku 9-15 lat. Czytaj też: Kary dla rodziców za brak szczepień? Pięć razy więcej wniosków Jak wakacje to i ruch!Z kolei ze sportowych atrakcji będą mogli skorzystać uczestnicy obozu sprawnościowego organizowanego przez firmę SyposzSki. - Obóz odbędzie się w pięknym Ośrodku Wypoczynkowym Debrzyno, który znajduje się w malowniczym Wdzyckim Parku Krajobrazowym w miejscowości Dębrzyno. Dzieci będą zakwaterowane w czteroosobowych pokojach, znajdujących się przy samym lesie - informuje Szymon Syposz. Pomysłodawcy planują zorganizować spływy kajakowe, gry paintball, terenowe wycieczki rowerowe, jazdę konną i wiele innych atrakcji. Prawdziwą gratką będą zawody też: Lista rzeczy na kolonię nad morzem - co wziąć na kolonię? Sportowych wrażeń nie zabraknie z pewnością również podczas wyjazdów organizowanych przez firmę Sharks Travel. Firma organizuje aktywne lato w Augustowie. Podczas dwóch turnusów dzieci i młodzież będą mogły ćwiczyć i bawić się w różnych sekcjach sportowych, koszykówki, piłki nożnej czy siatkówki. Nie zabraknie również licznych sportów wodnych. Jeszcze w wieku XIX powiedzielibyśmy, że Francja to imperium kolonialne. Kolonie francuskie znajdowały się prawie na każdym kontynencie. Kwitł handel międzynarodowy, rozwijały się kompanie handlowe, w koloniach budowano okazałe posiadłości. Jednakże nie miało to trwać wiecznie. Powierzchnia imperium zaczęło się zmniejszać. Okoliczności były różne: zakup ziem przez USA, wojny kolonialne, wojny o niepodległość, referenda niepodległościowe... W porównaniu do tamtych czasów Francja posiada obecnie już tylko niewielkie terytoria szukasz więcej informacji i ciekawostek, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o historii Francji. Kolonie francuskie na trzech kontynentach, wojny kolonialne Kolonie francuskie w Ameryce Północnej i jej tamtejsze kompanie W Ameryce Północnej Francja prowadziła liczne ekspedycje za czasów Henryka IV. Szczególnie zapisał się tutaj Samuel Champlain, który wykazując się zręcznością w manewrowaniu pomiędzy zwaśnionymi plemionami indiańskimi dotarł do Wielkich Jezior i rozwinął kolonizację francuską na tym obszarze. Za jego ekspedycji rozwinął się także handel z Indianami, dzięki prowadzeniu wobec nich raczej przyjaznej polityki. To również Champlain był założycielem miasta Quebec. W późniejszym czasie do rozwoju francuskiego kolonializmu w Ameryce przyczyniła się polityka kardynała Richelieu. W roku 1628 utworzona została Kompania Stu Wspólników, celem tego działania była dalsza ekspansja w Kanadzie. Ważną rolę w kontekście Ameryki odgrywały Antyle, gdzie działała powstała w 1635 roku Kompania Wysp Ameryki. Również w tamtym okresie Francja opanowała Martynikę i Gwadelupę. Kompania Stu Wspólników została rozwiązana już za rządów Colberta, w 1663 roku. Powstała Nowa Francja jako prowincja królewska. W 1682 roku Francuzi po raz pierwszy, co prawda w teorii, ale objęli nadzór nad Luizjaną, jednakże osadnictwo francuskie rozwinęło się tam dopiero w XVIII wieku. Rozwijały się także Antyle, gdzie sprowadzano biedotę i czarnoskórych niewolników. Na początku XVIII wieku stan posiadania Francji w Ameryce miał się zmniejszyć, a to na skutek wojny sukcesyjnej hiszpańskiej, jaka miała wtedy miejsce, zakończonej traktatami w Utrechcie i Rastadt. Francja straciła wtedy na rzecz Wielkiej Brytanii Nową Szkocję i Nową Fundlandię. W XVIII wieku jednak w rękach Francji pozostawała większość Kanady oraz Luizjana. Tereny te były większe, niż brytyjskie, ale słabsze ekonomicznie. Francja zresztą dość długo na tym kontynencie rywalizowała z Wielką Brytanią. I to właśnie ta rywalizacja a konkretnie wojna siedmioletnia miała stać się gwoździem do trumny francuskiego panowania kolonialnego w Ameryce. W wyniku tej wojny w roku 1758 Brytyjczycy zdobyli fortecę Louisbourg. Natomiast w wyniku brytyjskiej blokady morskiej Francja nie miała możliwości dostarczyć do Kanady zaopatrzenia. Rok 1759 to kapitulacja Quebecu, zaś rok później całą Kanadę poddał jej gubernator, markiz de Vaudrevil. Nawiasem mówiąc w tamtym czasie Francuzi ponosili także porażki w walce z Brytyjczykami na Antylach, w Indiach a nawet w Afryce. Na mocy jednak pokoju po wojnie siedmioletniej (1763) Kanada została przez Francję utracona na rzecz Wielkiej Brytanii, natomiast Luizjanę otrzymała Hiszpania. Francja odzyskała ją później zaledwie na 20 dni, by tym razem ją odsprzedać Stanom kolonie w Afryce i w Azji: daty podboju, powierzchnia W XX wieku Francja posiadała kolonie w Afryce, Azji i Ameryce, których łączna powierzchnia wynosiła 10,6 mln km2. Ich mieszkańcy również byli liczni, zamieszkiwało je 55,5 miliona ludzi. Grupy kolonii tego państwa na różnych kontynentach miały swoje specyficzne nazwy. Kolonie Francji w Azji nosiły nazwę Indochin Francuskich. Z Wybrzeża Kości Słoniowej, Senegambii, Gwinei, Nigru i Mauretanii w roku 1895 powstała Francuska Afryka Zachodnia. Już w wieku XX, w roku 1910, Czad, Kongo Francuskie i Ubangi-Szari zostały połączone we Francuską Afrykę Równikową. Kolonie - podboje Kolonie Rok podboju Afryka Tunezja 1881 Mauretania 1893 Senegambia 1883 Gwinea 1891 Niger 1894 Czad 1894 Kongo Francuskie 1880 Ubangi-Szari 1894 Madagaskar 1896 Somali Francuskie 1888 Azja Kochinchina 1863 Kambodża 1863 Laos 1886 Annam 1885 Tonkin 1883 Część kolonii Francja zyskała lub utraciła w wyniku takich wydarzeń, jak wojny kolonialne lub też w wyniku postanowień ówczesnej społeczności międzynarodowej. W roku 1912 po starciach z Niemcami Francja uzyskała zwierzchność nad Marokiem tracąc jednocześnie część Konga Francuskiego. Decyzją Ligi Narodów po zakończeniu pierwszej wojny światowej Francja objęła protektorat nad Libanem, Syrią a także częścią Togo oraz Kamerunu. Kolonie te uzyskała kosztem Niemiec oraz Turcji. Mieszkańcy kolonii a niepodległość, obecne terytoria zależne Francji Po drugiej wojnie światowej nieuchronnie kolejne kolonie francuskie zaczęły wyrażać wolę wybicia się na niepodległość. Pewną próbą utrzymania kolonii przez Francję było ustanowienie Unii Francuskiej, ustanawiającej nowe zasady współistnienia Francji i jej kolonii oraz powstałych z nich państw. Utworzono ją na podstawie konstytucji z 1946 roku. W jej skład miały wejść trzy rodzaje terytoriów. Były to: terytoria bezpośrednio należących do Francji, czyli departamenty zamorskie: Scena z bitwy o Algier, rok 1830 - fot. domena publiczna (Gwadelupa, Gujana, Martynika, Reunion, Algieria i Sahara) oraz terytoria zamorskie (Francuska Afryka Zachodnia i Równikowa, Komory, Madagaskar, Nowa Kaledonia, Polinezja Francuska, Saint Pierre i Miquelon, Somali Francuskie); państwa stowarzyszone (Kambodża, Laos, Wietnam, Maroko, Tunezja) i terytoria stowarzyszone (Kamerun, Togo). Na specjalnych zasadach do Unii przystąpiły w 1949 roku Kambodża, Wietnam i Laos. Unia została zlikwidowana po zmianie konstytucji w 1958 roku, zamiast niej powstała Wspólnota Francuska, w ramach której miały funkcjonować cztery rodzaje podmiotów: departamenty zamorskie, terytoria zamorskie, terytoria powiernicze oraz autonomiczne republiki:wymieniona w tabeli poniżej grupa państw, które w wyniku referendum z 1958 roku w roku 1960 uzyskały niepodległość. Trzeba jednak podkreślić, że w rzeczywistości zasady tej Wspólnoty nie weszły w życie, a zatem wszelka współpraca (w tym już wtedy w istocie handel międzynarodowy z byłymi już koloniami) opierała się tylko i wyłącznie na umowach bilateralnych. W międzyczasie rozpoczęła się dekolonizacja, od Francji odrywały się kolejne jej posiadłości. Część kolonii uzyskiwała niepodległość w pokojowy sposób, inne musiały o swoją niezależność walczyć. Taką wojnę z Francją stoczyły Wietnam, Laos i Kambodża. Tzw. wojna indochińska trwała aż 8 lat. Podobnie w przypadku Algierii trzeba było trwającego również 8 lat powstania, aby państwo to uzyskało niepodległość. Sytuacja akurat w kontekście tego państwa nie powinna dziwić, jeżeli przypomnimy historię jego podboju przez Francję w XIX wieku. W roku 1830 zdobyto Algier, jednakże Francja kontynuowała ekspansję. W roku 1834 postanowiono, że Algierię trzeba utrzymać. Zaczęto sprowadzać osadników, pojawił się gubernator. Rozwinął się handel. Jednakże podbój Algierii nie został zakończony, bowiem działał nadal na jej terenie emir Abd el-Kader. W roku 1836 doszło do wojny z jego siłami i Francja poniosła porażkę. Również w wojnie z 1839 roku Francja poniosła ciężkie straty. W roku 1840 zadanie ostatecznego rozprawienia się z siłami Abd el-Kadera otrzymał generał Bugeaud, znany później i z innych wydarzeń historycznych, tym razem w samej Francji. W latach 1841-1843 toczono ciężkie boje z wojskami emira. W pewnym momencie uciekł on przed Francuzami do Maroka, gdzie również zapuściły się za nim wojska francuskie. Zdołał powrócić do Algierii w latach 1845-1846. Dopiero w roku 1847 siłom francuskim udało się odnieść ostateczne zwycięstwo, pojmano również i samego emira. Nie oznaczało to jednak, że w Algierii przestały istnieć jakiekolwiek punkty oporu przeciwko okupacji francuskiej. Kolonie - uzyskanie niepodległości Kolonia Rok uzyskania niepodległości Syria Formalnie: 1941, realnie: 1946 Liban 1943 Wietnam, Laos, Kambodża 1954 Maroko, Tunezja 1956 Gwinea 1958 Kamerun, Togo, Sudan Francuski (Mali), Madagaskar, Dahomej (Benin), Niger, Górna Wolta (Burkina Faso), Wybrzeże Kości Słoniowej, Czad, Republika Środkowoafrykańska, Kongo Francuskie, Gabon, Senegal, Mauretania 1960 Algieria 1962 Komory 1975 Somali Francuskie (Dżibuti) 1977 W latach 90. XX wieku Francja posiadała już tylko terytoria o całkowitej powierzchni 157 100 km2. Są to w większości departamenty zamorskie, z których największa jest Gujana Francuska (91 000 km2). Inne departamenty zamorskie to Gwadelupa, Martynika i Reunion, natomiast obecne terytoria zamorskie Francji to Nowa Kaledonia, Polinezja Francuska, Wallis i Futuna. Francja posiada też tzw. zbiorowości terytorialne: St. Pierre i Miquelon i Majottę, zaś odrębny status mają Francuskie Ziemie Polarne. Autor: Herbert Gnaś Bibliografia: B. Bankowicz, M. Bankowicz, A. Dudek, Leksykon historii XX wieku, Kraków Baszkiewicz, Historia Francji, Ossolineum, Warszawa Chwalba, Historia powszechna. Wiek XIX, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2008. Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny? Dla 84,8% czytelników artykuł okazał się być pomocny Co to jest kolonializm? Najogólniej rzecz ujmując proces podboju ziem na wszystkich kontynentach, do którego doprowadziła ideologia, polityka i gospodarka. W jego wyniku ukształtował się nowy, kolonialny podział świata, liczne terytoria zostały podporządkowane zaledwie kilku państwom europejskim. Wpływy potęg kolonialnych, takich jak Wielka Brytania i Francja sięgały najdalszych zakątków globu. Niestety, kolonializm miał oczywiste drastyczne wręcz skutki dla wszystkich podbitych szukasz więcej informacji i ciekawostek historycznych, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o kolonializmie. Kolonializm w XIX wieku: przyczyny i strategie kolonialne, ich skutki Dlaczego w ogóle państwa, zwłaszcza europejskie zdecydowały się na kolonizowanie innych kontynentów? Przyczyny były tutaj rożnej natury: od ideologicznych poprzez nacjonalistyczne aż do stricte ekonomicznych. Inne od europejskiego kontynenty uważano za barbarzyńskie, ogarnięte ciemnotą, którym Europa powinna była przywieźć cywilizację. Czasem mieszkańcy innych lądów byli wręcz nazywani dzikimi wężami, którzy swoją pracą powinni okazywać najeźdźcom wdzięczność za ich opiekę i kierowanie przez nich ich losami. Jak określił to w roku 1883 polityk francuski Jules Ferry „rasy wyższe mają prawa w stosunku do ras niższych, mają prawa, gdyż mają obowiązki, mają obowiązek cywilizowania ras niższych” (Chwalba, s. 535). Koncepcja dzielenia ras na wyższe i niższe były zresztą wtedy popularne także wśród polityków brytyjskich. Uważano, że niższe rasy w imię rozwoju powinny udostępniać swoje dobra wyższym w imię swojego własnego późniejszego rozwoju, który dokona się właśnie dzięki rasom wyższym. Rasa biała miała podarować im trzy C: christianity, civilisation, commerce. Z kolei znany nam autor Księgi Dżungli Rudyard Kipling ukuł w tym kontekście określenie „brzemienia białego człowieka”, który powinien wziąć na siebie to brzemię i podbić zwłaszcza ludy afrykańskie dla ich własnego dobra. Na pewnym etapie posiadanie kolonii stało się dla państw kwestią nie tylko ambicji, ale i honoru. Uważano, że te z państw, które nie będą ich posiadać nie będą się liczyć na arenie międzynarodowej. W kontekście powszechnej walki o kolonie, do której dołączały kolejne państwa w tle była zarówno polityka, jak i gospodarka. Z jednej bowiem strony podbite tereny miały znaczenie ekonomiczne: stawały się znaczącym źródłem tanich surowców, nierzadko cennych (jak szlachetne kamienie i złoto), z drugiej zaś powstawanie kolonii tworzyło nowe rynki zbytu dla rodzimych towarów. Zajęte terytoria zaczynały również służyć państwom kolonialnym za bazy wojskowe, które można wykorzystać do dalszej ekspansji, jak i do konkurowania na danym obszarze z innymi państwami. Szczególnie ważne były tutaj przyczółki, takie jak Gibraltar, Malta, Suez, Singapur, Wyspy Midway i Guam. Państwa kolonialne przyjmowały różne strategie postępowania z podporządkowanymi terytoriami. Wielka Brytania z reguły nie modyfikowała lokalnych praw, chyba że uznawała je za skrajnie barbarzyńskie, jak np. kamienowanie kobiet lub utrudniające handel. Celem tego państwa było osiągnięcie jak największych korzyści, przy czym na modernizację na miejscu przeznaczano tylko tyle, ile naprawdę było niezbędne. Zdarzało się, że urzędnikami w administracji kolonialnej zostawały osoby miejscowe, tak działo się chociażby w Indiach. W pewnym zakresie szanowano czasem lokalne tradycje. Zupełnie inny model postępowania prezentowała Francja, opowiadająca się za rządami scentralizowanymi. Miejscowi mieli uczyć się języka francuskiego i przejmować kulturę francuską oraz kształtować w sobie dumę z przynależenia do imperium francuskiego. Do momentu zmiany nastrojów w tym względzie w samej Francji szła za tym także chrystianizacja zajętych terytoriów. Od strony Francji nazywano to wypełnianiem jej posłannictwa cywilizacyjnego. Również Portugalia opowiadała się za jak najsilniejszą asymilacją kulturową oraz chrystianizacją miejscowej ludności, jednakże ze względu na dysponowanie znacznie mniejszymi środkami ich kontrola nad koloniami była jednak słabsza. Kolonializm w XIX wieku: nowy kształt świata Wojny kolonialne Ważnym elementem okresu kolonializmu były toczone w tym czasie wojny. Kilka z nich wartych jest przytoczenia. Przede wszystkim należy tu wspomnieć o wojnach burskich. Burowie byli potomkami holenderskich osadników, którzy zamieszkiwali jeszcze od XVII-XVIII wieku Kraj Przylądkowy (od Przylądka Dobrej Nadziei). „Wsławili się” między innymi wojnami z Zulusami, w tym pod wodzą słynnego Czaki. Na mocy ustaleń kongresu wiedeńskiego z 1815 roku Kraj Przylądkowy znalazł się w strefie wpływów Wielkiej Brytanii. Jedną z kości niezgody pomiędzy Burami a Wielką Brytanią było zniesienie niewolnictwa przez tą drugą, chociaż generalnie Burowie chcieli zachować niezależność i niepodległość. Sprzeczne interesy doprowadziły do pierwszej wojny burskiej w latach 1880-1881. Zwyciężyli w niej Burowie, zaś dowódca brytyjski George Colley zginął. Do drugiej wojny burskiej doszło już na przełomie wieków, w latach 1899-1902. Burowie nie mieli już szans przeciwstawić się znacznie liczniejszej armii brytyjskiej i ostatecznie ulegli, zaś około 100 000 z nich zostało przez Brytyjczyków uwięzionych w miejscach, które obecnie nazwalibyśmy obozami koncentracyjnymi. Kolonializm w XIX wieku, czyli miejsca, przyczyny kolonializmu, daty oraz państwa, które miały w tym udział Innym interesującym, aczkolwiek krótkim konfliktem, również z przełomu wieków była wojna amerykańsko-hiszpańska. USA wielokrotnie oferowały Hiszpanii kwoty rzędu 100-140 mln dolarów za Kubę, ta jednak odmawiała. Dlatego wybuch powstania na tej wyspie przeciwko reżimowi hiszpańskiemu był Stanom Zjednoczonym wybitnie na rękę. Pretekstem do otwartej wojny mogła stać się eksplozja zacumowanego w Hawanie krążownika Maine (15 lutego 1898). Kongres USA 19 kwietnia upoważnił nawet prezydenta do użycia siły zbrojnej, jednakże paradoksalnie to Hiszpania pierwsza wypowiedziała wojnę, którą ostatecznie przegrała. Zakończył ją podpisany w Paryżu 10 grudnia 1898 traktat, na mocy którego Kuba uzyskała niepodległość, a Hiszpania utraciła na rzecz USA Portoryko, Guam oraz Filipiny (za 20 mln dolarów). Podział kolonialny świata pod koniec XIX wieku: terytoria Pod koniec wieku, kiedy zakończyły się wojny kolonialne oraz ostatecznie skolonizowana została Afryka ustalony został nowy podział świata, w którym prym wiodły mocarstwa kolonialne. W kontekście podziału kontynentu afrykańskiego duże znaczenie miał tutaj traktat w Londynie, który został podpisany 21 marca 1899 roku i na mocy którego ustalone zostały wpływy Wielkiej Brytanii i Francji na tym kontynencie. W roku 1900 całkowity obszar wszystkich kolonii wyniósł 72,9 mln km2, co dawało 54,9% całkowitej powierzchni lądów. Liczba ludności kolonii stanowiła 35,2% istniejącej wtedy ludności na świecie. Kolonializm - polecane pozycje książek Zdecydowanie najwięcej terenów znalazło się pod panowaniem Wielkiej Brytanii: 33 mln km2. Kolonie tego państwa znajdowały się na każdym kontynencie, co czyniło z niej państwo „niezachodzącego słońca”. W celu zagwarantowania swojego panowania Wielka Brytania rozwinęła olbrzymią flotę wojenną, której używała także jako narzędzia do wywierania nacisków gospodarczych i politycznych. Tak narodziła się tzw. dyplomacja kanonierek. Następna w kolejności mocarstw kolonialnych była wtedy Francja, której imperium obejmowało ponad 10 mln km2. Francja posiadała wtedy kolonie na wszystkich kontynentach za wyjątkiem Ameryki Północnej, najwięcej z nich znajdowało się w Azji i Afryce. Kolejne państwa europejskie z koloniami to Holandia i Belgia. Terytoria zamorskie tych państw miały powierzchnię około 2 mln km2. Pewną ilość kolonii posiadały także Niemcy: w Afryce, w Oceanii, odkupiły też od Hiszpanii kilka wysp, w tym Karoliny, Mariany i Wyspy Marshalla. Do europejskich państw kolonialnych stopniowo dołączały nowe: Japonia i Stany Zjednoczone. Z kolei niegdysiejszym potęgom kolonialnym, Portugalii i Hiszpanii, do końca XIX wieku udało się zachować jedynie część swoich dawnych imperiów. Portugalia zachowała zwłaszcza część posiadłości w Azji, natomiast Hiszpanii zostały tylko mniej znaczące tereny w Afryce i Ameryce Środkowej. Autor: Herbert Gnaś Bibliografia: A. Chwalba, Historia powszechna. Wiek XIX, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa Kosidło, Kolonializm-konsekwencje dla Afryki, „Dzieje Najnowsze”, Rocznik XLIV, Pajewski, Historia powszechna 1871-1918, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2001. Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny? Dla 91,6% czytelników artykuł okazał się być pomocny Wakacje tuż za rogiem, więc Skarpa Bytom startuje z zapisami na Letnie Półkolonie na Skarpie dla dzieci w wieku 7-15 lat. Wśród atrakcji obejmujących 10 godzin zajęć dziennie znajdą się wspinaczka i inne zajęcia sportowe, gry i zabawy kreatywne, zajęcia plastyczne, a także warsztaty ekologiczne i taneczne z aktorami. Półkolonie Letnie na Skarpie to aż 10 godzin dziennie zajęć sportowych, kulturalnych i ogólnorozwojowych w grupach 15-osobowych pod okiem wykwalifikowanych instruktorów i wychowawców. W codziennym harmonogramie zajęć główną atrakcją będzie wspinaczka w największym centrum wspinaczkowym w Polsce - w Skarpie Bytom. Do dyspozycji uczestników będzie Gryfne Wspinanie - wydzielona strefa przeznaczona tylko dla dzieci, boulderownie dla najmłodszych oraz duża ściana wspinaczkowa. Oprócz wspinaczki dla uczestników półkolonii przewidziane są również inne gry i zabawy zarówno na świeżym powietrzu, jak i pod dachem. Wśród nich znajdą się podchody, zawody sportowe i piłka nożna. Zajęcia będą odbywać się też w strefie zewnętrznej z torami przeszkód, OCR, strefą parkour oraz rolkowiskiem. Organizatorzy przygotowali także coś dla małych artystów. Na każdym turnusie odbędą się warsztaty plastyczne i taneczne z aktorami z zaprzyjaźnionego Teatru Rozbark oraz zajęcia z pszczelarzem kształtujące szacunek i miłość do przyrody, podczas których dzieci będą mogły tworzyć ekologiczne świece. Cena, 790 zł za turnus zawiera pełne wyżywienie i zajęcia od poniedziałku do piątku w godz. 7:30-17:30. Przy wyborze kilku turnusów półkolonii dla dziecka, cena jest ustalana indywidualnie. Szczegółowe informacje dostępne są w wydarzeniu na Facebooku - LINK TURNUSY: - cena: 690 zł Urząd Miejski w Bytomiu, Kolonie były jedną z najpopularniejszych form wypoczynku dzieci i młodzieży. Zwłaszcza w czasach PRL-u. Trudno było wtedy znaleźć dziecko, które choć raz nie było na i półkolonie W okresie międzywojennym na koloniach wypoczywało po 300 – 400 tysięcy dzieci. Organizowały je głównie różne stowarzyszenia. Nie tylko kolonie, ale też półkolonie. Na przykład w połowie lat trzydziestych minionego wieku między innymi wydział szkolnictwa i zarządu miejskiego w Łodzi przygotował półkolonie dla 4 tysięcy dzieci. Na taki rodzaj wypoczynku kwalifikował lekarz, którzy musiał stwierdzić, że dziecko wymaga staranniejszego odżywiania, odpowiedniej opieki i letniego wypoczynku. Zwykle więc na taki przydział mogli liczyć najmłodsi z ubogim rodzin. Ten wypoczynek finansowała w dużej mierze Ubezpieczalnia, czyli odpowiednik NFZ. - Wzorem lat ubiegłych terenem wypoczynku dziatwy będzie park 3 Maja – wyjaśniano. - Jest położony blisko centrum, i posiada odpowiednią też minusy tej lokalizacji. - Wieją tam wiatry z zachodu na wschód – podkreślano. - Trafiają więc do tego parku wszystkie dymy fabryczne i wielkomiejskie wyziewy. Poza tym bliskość linii kolejowej sprawia, że dym z lokomotyw i kurz również nie przyczyniają się do oczyszczenia powietrza w jednak, że mogą to być jedne z ostatnich, miejskich półkolonii organizowanych w parku 3 Maja. Zostaną przeniesione do parku im, Piłsudskiego, czyli na obecne Zdrowie, gdy tylko zostanie oddany do po zakończeniu niemieckiej okupacji dzieci z Łodzi znów zaczęły jeździć na kolonie Łódź to miasto o bardzo niezdrowym klimacie – zauważano. - Wprost miasto gruźliczych i rachitycznych dzieci. Ale kilka lub kilkanaście kilometrów od swoich granic posiada bardzo zdrowe miejscowości letniskowe. Kilometrami ciągną suche, szpilkowe lasy, przepełnione zdrowym powietrzem, leczą i wzmacniają chorowite płuca nie zapomniano podkreślić, że przed wojną jeździli tam tylko bogaci łodzianie. Biedne dzieci z Bałut lato spędzały bawiąc się przy ulicznych rynsztokach lub w kamiennych podwórkach. - Łódzcy bogacze na letnie wywczasy wybrali co piękniejsze letniska – zauważał „Dziennik Łódzki” z 1946 Pobudowali tam wille, otoczyli je ogrodami. Kupili sobie monopol na słońce powietrze i zdrowie!Wiśniowa GóraJedną z takich miejscowości była podłódzka Wiśniowa Góra. Tam kolonie dla dzieci swych pracowników urządziła zaraz po wojnie fabryka Scheiblera i Grohmana, która niedługo potem została zakładami im. Obrońców Pokoju. Z dumą zapowiadano, że w ośrodku kolonijnym w Wiśniowej Górze przez lipiec i sierpień wypoczywać będzie pół tysiąca dziewcząt i chłopców. To bardzo ważna rzecz, bo 80 procent dzieci naszych pracowników jest zagrożona gruźlicą! - zapowiadali przedstawiciele łódzkiej w Wiśniowej Górze składał się 42 domów. Od razu zaznaczano, że znajdowały się w fatalnym stanie i trzeba było je wyremontować. Zrobiono to staraniem załogi. I już w czerwcu pierwsze dzieci mogły wyjechać do Wiśniowej Dzieci rzeczywiście mają wszystko, o czym świadczą zaopatrzone piwnice – zauważał „Dziennik Łódzki”- Dzienne wyżywienie dziecka składa się z pięciu posiłków, bardzo obfitych. Codziennie na obiad jest mięso, a na podwieczorek często wędlina. Dzieciom nie brakuje też owoców. Kolonijna kuchnia dostaje codziennie pełny udój od dwóch krów będących własnością fabryki. Dzieci jedzą tyle ile chcą. Kuchnia wydaje bardzo wiele „dokładek”. Pełen koszt kolonii ponosi na koloniach w Wiśniowej Górze mieszkały w słonecznych pokojach. Zaznaczano, że każde miało własne, nowe łóżko z czystą pościelą. Nie brakowało wychowawczyń. A kontrolę nad koloniami sprawowało kilka matek, które zamieszkały w kolonie do KolumnyZaraz po wojnie dzieci wyjeżdżały też na zakładowe kolonie do Kolumny, Tuszyn – Lasu czy Przygłowa. Na przykład rodzice kolonistów, którzy wypoczywali w Kolumnie wystosowali skargę do ministerstwa oświaty. Skarżyli się, że ich dzieci chodzą głodne...Reporter „Dziennika Łódzkiego” pojechał na miejsce, by sprawdzić jak wygląda sprawa. Stwierdził, że jedzenia nie brakuje, a dzieci są zadowolone. - Na porannym apelu melduje się 320 dzieciaków, po jego zakończeniu idą na śniadanie – opisywał kolonijny dzień. - Na stołach piętrzą się góry kanapek. Dusza się raduje, gdy widzi się, że „szkraby” pałaszują ogromne ilości w życiu wywiadu udzielił 11-letni Kazio. Cieszył się, że śpi w namiocie ze starszymi. Martwi go tylko, że niedługo musi wracać do domu...Dziennikarz zauważył też, że mali koloniści przybyli na wadze. Średnio o trzy kilo..Bezcenne wspomnieniaJeszcze dziś niektórym z pokolenia dzisiejszych czterdziestolatków czy pięćdziesięciolatków kręci się łza w oku, gdy przypomną sobie kolonijne nocne podchody, mecze piłkarskie, dyskoteki, zabawy przy ognisku, kolonijne piosenki, a nawet kontrole czystości przeprowadzane przez panie pielęgniarki...No i przyjaźnie, które czasem zostały na całe Marzena Mrowińska, nauczycielka z Łodzi przez całą podstawówkę, co roku jeździła na kolonie. Była w drugiej czy trzeciej klasie, gdy pojechała na kolonie pocztowców do Grotnik. - Jeszcze dziś pamiętam te nocne alarmy! - wspomina Marzena. - Nie wiem czy miały być atrakcją dla kolonistów czy też trzeba było je robić, by ćwiczyć zachowanie dzieci W środku nocy, a tak naprawdę gdzieś koło rozlegał się dzwonek. Wszyscy wychodzili na dwór, a potem szliśmy do lasu. Tam śpiewaliśmy piosenki, trochę się bawiliśmy i wracaliśmy do ośrodka. Na początku byliśmy przerażeni, ale z każdą minutą ten alarm coraz bardziej się nam podobał...Potem dopytywaliśmy się kiedy będzie następnyMarzena zapamiętała również kolonijne konkursy czystości. Na korytarzu wisiał plakat na którym zapisywano punkty, które każdego dnia otrzymywała każda sala, Rano po salach chodziła komisja pod przewodnictwem pani pielęgniarki – opowiada Marzena. - Sprawdzali czy łóżka są dobrze pościelone, czy na prześcieradłach nie ma piasku, czy jest porządek w szafach. Gdy coś z łóżkiem było nie tak to robiło się „pilota””, czyli wywracało materac, pościel...Wojciech Przybyłowicz, łódzki ekonomista, w połowie lat siedemdziesiątych pojechał na kolonie do Inowłodza koła Spały. Kolonie organizował Inspektorat Oświaty i Wychowania z Mieszkaliśmy wtedy w szkole w Inowłodzu – wspomina Wojtek. - W dużych, lekcyjnych salach w których rozłożono łóżka. Nie zapomnę nocnych pochodów. Może byłyby jednymi z wielu, które w swym życiu przeżyłem, ale wtedy już po zmroku przechodziliśmy przez miejscowy cmentarz. Nawet, gdy byłem chłopakiem, nie należałem do strachliwych, ale wtedy gdy przechodziliśmy koło tych grobów to ciarki przechodziły mi po plecach...A wiadomo, że jeszcze między sobą się „podkręcaliśmy”...Zapamiętałem też długie wędrówki do Anielina, gdzie miał znajdować się grób majora „Hubala”. Te kolonie Wojtek zapamięta jeszcze z jednego powodu. Złamał rękę. Poszli się kąpać grupą. On postanowił pokazać chłopakom jak skacze się do wody...Do domu wrócił więc z gipsem... W tym Inowłodzu zresztą sporo się działo! - wspomina. - Razem ze mną spało takich trzech chłopaków. Zbyszek był w moim wieku, miał 11 lat i mieszkał na łódzkim Grembachu. Paweł i Jacek byli od nas z dwa – trzy lata starsi. Kiedyś zaczęli mnie namawiać, by poszedł z nimi do sklepu. Taki mały, wiejski sklepik znajdował się koło szkoły w Inowłodzu. Kazali mi stać przed nim i patrzeć czy nikt nie idzie. Oni w trójkę weszli do środka. Po chwili wyszli i zaczęli uciekać. Pobiegłem za nimi. Nawet nie wiedziałem co zrobili..Kiedy ukryliśmy się za murem szkoły przyznali się, że ukradli wino i ...ciasto. Nie chciałem jednak próbować tego wina.. Kradzież zauważyła sklepowa i zawiadomiła kierowniczkę kolonii. Wezwano rodziców groziło nam wyrzucenie z kolonii. W końcu udało się przebłagać kierowniczkę, byśmy zostali. Musiałem dołożyć się, by zapłacić za to kradzione wino i ciasto. Do szkół wysłano listy z informacją o tym co wydarzyło się na kolonii..Do mojej szkoły też...Katarzyna Nowacka, pracuje dziś w jednym z banków, skończyła ekonomię na Uniwersytecie Łódzkim, wiele lat jeździła na kolonie w jedno miejsce – do Rydzynek, niewielkiej wsi położonej wśród lasów, niedaleko Tuszyna. Tam swój ośrodek kolonijny miały Łódzkie Zakłady Przemysłu Skórzanego „Skogar”. Ekonomistka pamięta, że każdy dzień zaczynał się apelem. Poszczególne kolonijne grupy, a w zasadzie jej przedstawiciele, wciągali na masz biało-czerwoną flagę. Grupowi zdawali raport kierowniczce kolonii...Wieczorem tę flagę opuszczano. I śpiewaliśmy hymn! - opowiada Katarzyna Nowacka. - Jeszcze dziś pamiętam słowa: Dzień błękitny żegluje po niebie, idzie słońce drogą swą, twoja ziemia chce liczyć na ciebie przecież rosłeś razem z nią..Na kolonie do Rydzynek przyjeżdżały dzieci z całego niemal kraju. Byli też i goście z zagranicy. Przez kilka lat wypoczywali tam młodzi Czesi z Teplic, Liberca, Usti nad Łabą. Rydzynki gościły też Niemców z NRD. A raz przyjechali nawet Rosjanie. Dokładnie orkiestra dęta z Iwanowa. W swojej ojczyźnie wygrali konkurs dla najlepszej orkiestry i w nagrodę wysłano ich do Polski, do Rydzynek. W orkiestrze grały 9 – 10-letnie dzieci, ale i 19-letni chłopcy. - Na codziennym apelu Polacy śpiewali „Dzień błękitny żegluje po niebie”, Czesi piosenkę o owieczce, a Rosjanie odgrywali swój hymny narodowy, który rozbrzmiewał po całej okolicy – opowiada Kasia. - Zresztą wiele czasu poświęcali na ćwiczenia. Wychodzili poza teren kolonii i maszerowali po okolicy grając różne marsze. Okoliczni mieszkańcy wychodzili z podwórek. Czasem ktoś dał Rosjanom cukierki..Paweł Panek, kierowca z Tomaszowa Mazowieckiego też jeździł na kolonie do Rydzynek. Nie zapomni kolonijnych olimpiad. Jeszcze do dziś ma medal, który dostał za pierwsze miejsce w skoku w dal. I oczywiście kolonijnych dyskotek...Tych „przytulanek”, gdy trzymając w objęciach dziewczynę kołysał się w takt „Ti Amo”...No i jeszcze były śluby kolonijne. Jego miłość miała na imię Beatka...Ślubował jej wierność i miłość...Była to zabawa, ale bardzo ten ślub przeżył. Beatka bardzo mu się podobała...Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera

kolonie w xix wieku mapa